Lekkie odbicie na brytyjskim rynku mieszkaniowym - Według danych Nationwide Building Society, ceny domów w Wielkiej Brytanii znalazły się w ostatnich miesiącach w trendzie spadkowym ze skromnym wybiciem w lipcu. Dzisiejszy raport jest rzadkim ostatnio źródłem dobrych wiadomości dla rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii, który w ostatnich latach odnotował spowolnienie w związku z gwałtownym wzrostem gospodarczym, rozciągniętymi wartościami i niepewnością wynikającą z głosowania Wielkiej Brytanii ws. wyjścia ze struktur Unii... (Puls Biznesu; 01-08-2018)
Tąpnięcie na australijskim rynku nieruchomości - Lipiec przyniósł dalsze pogorszenie sytuacji na rynku nieruchomości w Australii, gdzie ceny mieszkań odnotowały największy spadek od prawie siedmiu lat. Wartość mieszkań w skali całego kraju zmniejszyła się w lipcu 2018 r. o 0,6 proc., co jest największym spadkiem od września 2011 r., wynika z danych CoreLogic. Szczególnie wysokie tempo spadku cen zauważalne było w dwóch największym miastach antypodów, w Sydney i Melbourne Był to dziesiąty z rzędu miesiąc z ujemną dynamiką cen, a wśród głównych przyczyn wymienia się kombinację ograniczeń kredytowych, przystępności i obniżenia popytu ze strony inwestorów. Oprócz niewielkich szans na wzrost kapitału w średnim okresie i wyższych kosztów kredytu... (Puls Biznesu; 02-08-2018)
Lidl chce budować mieszkania w Wielkiej Brytanii - Brytyjski oddział Lidla postawił przed sobą ambitny cel. Chce pomóc w realizacji projektów, dzięki którym w ciągu 3 lat powstanie 3 tys. nowych mieszkań w samym Londynie. Przedstawiciele dyskontu w Zjednoczonym Królestwie przypominają, że ich działania przyczyniły się do powstania 335 mieszkań, a kolejne 476 jest w budowie. Lidl chce też zainwestować w inne obiekty, wśród których mają znaleźć się biura, hotele czy akademiki. Jeden z projektów w Richmond przewiduje nawet sklep Lidla ze zbudowaną nad nim szkołą podstawową. (Bankier.pl; 03-08-2018)
Toronto walczy o drzewa - Rada miejska zdecydowała o wykupieniu domu z działką, by uratować drzewo zagrożone wycinką. Walka o dąb trwała wiele lat. Ponad 300-letni czerwony dąb, uważany za najstarsze drzewo w Toronto, rośnie na prywatnej posesji w północnej części miasta. Decyzję podjęto w tym tygodniu po kilku latach rozważań (Puls Biznesu; 04-08-2018)
Jedna prywatna wyspa, to marzenie wszystkich ceniących ciszę i spokój. Ale cały archipelag składający się z czterech wysp to już prawdziwy raj. Wyspy Havers znajdują się w Georgian Bay - wielkiej zatoce jeziora Huron w kanadyjskim Ontario. W sumie mają powierzchnię niemal 69 tys. metrów kwadratowych. Zostały wystawione na sprzedaż za 2,5 mln dolarów czyli ponad 9,2 mln złotych. Archipelag trafił na rynek nieruchomości pierwszy raz od 30 lat. (Rzeczpospolita; 05-08-2018)
Liczba rozpoczętych budów domów wzrosła w USA w lipcu o niespełna 1 proc. Dane potwierdzają ostatnie sygnały spowolnienia w budowlance, tłumaczone rosnącym oprocentowaniem kredytów hipotecznych i brakiem wykwalifikowanych pracowników. W ujęciu zannualizowanym liczba rozpoczętych budów domów wyniosła w ubiegłym miesiącu 1,17 mln. W czerwcu, po korekcie, sięgała 1,16 mln. Ekonomiści prognozowali, że liczba rozpoczętych budów nowych domów sięgnie 1,27 mln. Liczba pozwoleń na budowy domów wzrosła o 1,5 proc. do 1,31 mln. (Puls Biznesu; 16-08-2018)
Nowozelandzki parlament wprowadził zakaz sprzedaży nieruchomości obcokrajowcom. Ma to spowodować, że domy będą bardziej dostępne dla obywateli tego kraju - informuje BBC. Zakaz nie obowiązuje Australijczyków i Singapurczyków, z powodu obowiązujących umów o wolnym handlu między Nową Zelandią a tymi krajami oraz osoby, które mają status rezydenta. Nowa Zelandia od lat zmaga się z kryzysem na rynku nieruchomości. Rosnące ceny spowodowały, że własne domy czy mieszkania stały się dla wielu nieosiągalne. Średnie ceny nieruchomości w Nowej Zelandii wzrosły o ponad 60 proc. w ciągu ostatnich 10 lat, podczas gdy w Auckland - największym mieście w kraju - prawie się podwoiły. (Rzeczpospolita; 16-08-2018)
Chiny: bańka nieruchomościowa groźniejsza niż wojna handlowa - Rynek nieruchomości jest dużo większym zagrożeniem dla chińskiej gospodarki od wojny handlowej - powiedział w CNBC Larry Hu, szef działu chińskich analiz ekonomicznych w banku Macquarie, dodał on, że uważnie przygląda się on cenom nieruchomości w mniejszych chińskich miastach , gdzie po ostatnich szybkich zwyżkach cen mieszkań i liczby rozpoczętych budów może przyjść dekoniunktura. (Rzeczpospolita; 22-08-2018)
XIX-wieczny zamek koło Poitiers we Francji wygląda jak disneyowski zamek Kopciuszka. Wystarczy 5,5 mln euro (około 24,6 miliona złotych), by stał się właśnie twoją własnością. Za dodatkowe 160 tys. euro można też kupić całe umeblowanie zamku. Zamek, który został niedawno wyremontowany, znajduje się zaledwie 15 minut jazdy samochodem od miasta Poitiers. (Rzeczpospolita; 25-08-2018)
Leśne wieżowce mają uratować Chiny od smogu - Smog coraz mocniej daje się we znaki mieszkańcom chińskich metropolii. W miastach Liuzhou i Nankin chcą z nim walczyć za pomocą leśnych wieżowców, które mają pochłaniać dwutlenek węgla. Budynki zaprojektował włoski architekt Stefano Boeri, pionier tzw. zielonego designu architektonicznego. (Rzeczpospolita; 25-08-2018)
Berlin rozważa zakaz sprzedaży nieruchomości obcokrajowcom - aniepokojone szybkim wzrostem cen i czynszów władze Berlina rozważają wprowadzenie zakazu sprzedaży nieruchomości obcokrajowcom. Władze wskazują na dane, z których wynika, że przez ostatnie dziesięć lat ceny nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Berlinie wzrosły dwukrotnie. (Puls Biznesu; 28-08-2018)
Ceny domów w Wlk. Brytanii spadły najmocniej od 2012 r. - Ceny domów na Wyspach Brytyjskich odnotowały w sierpniu 2018 r. najmocniejszy spadek od sześciu lat, co zdaniem ekspertów, było następstwem podniesienia stóp procentowych przez Bank Anglii. Według Nationwide Building Society, wartość nieruchomości zmniejszyła się w sierpniu o 0,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2017 r. W efekcie dynamika dotychczasowej zwyżki zwolniła do 2 proc. z 2,5 proc. w lipcu. Brytyjski rynek mieszkaniowy od jakiegoś czasu znajduje się w ogólnym spowolnieniu po trzydziestoletniej hossie, która doprowadziła do sytuacji, że wielu Brytyjczyków nie może już kupić nieruchomości. Zdaniem pożyczkodawcy, potencjalni nabywcy obawiają się również zaciągania długów ze względu na słaby wzrost płac i rosnące stopy procentowe, podczas gdy sprawy związane z brexitem ważą na zaufaniu i entuzjazmie do dużych zakupów. (Puls Biznesu; 31-08-2018)
