Obecnie sporo się ostatnio mówi o sposobach prezentacji nieruchomości na portalach ogłoszeniowych. Pośrednicy kręcą filmy, pokazują nieruchomości z drona,  pojawiają się nowoczesne formy zdjęć 360º, wirtualne wizyty… Nie mniej jednak nadal podstawową forma prezentacji sa standardowe zdjęcia wykonane… różnymi urządzeniami zapisującymi obraz. Pochylmy się zatem chwilę nad jakością tych zdjęć. 

Sprzęt.

Dziś, w dobie elektroniki sposobów na zapisywanie obrazów mamy wiele. Począwszy od standardowych, automatycznych aparatów fotograficznych, przez aparaty bardziej zaawansowane (wymagające trochę więcej niż tylko świadomość gdzie jest spust migawki), ale także kamery cyfrowe, aparaty telefoniczne (smartfony), tablety, drony itp. Powiedzmy sobie jednak wprost: kamery służą do nagrywania obrazu ruchomego, smartfony służą do rozmów, tablety do mobilnego przeglądania internetu, a jedynie aparaty fotograficzne zostały stworzone od podstaw do robienia zdjęć. Tak to prawda, że można zapisywać obrazy na innych urządzeniach jednak jakość tych zdjęć pozostawia wiele do życzenia. A że klienci przede wszystkim „kupują oczami” oznacza to, ze w dobra fotografię trzeba jednak zainwestować. 

Fotograf.

Dobry sprzęt nie zrobi sam z siebie dobrego zdjęcia. A w zdjęciach nie chodzi tylko o to, żeby pokazać nieruchomość. Pośrednik przede wszystkim jest osobą, która potrafi ocenić i docenić zalety nieruchomości, dlatego dobra fotografia powinna je wskazać. To kwestia właściwego spojrzenia na pomieszczenia, na detale, ujęcia ich w odpowiedniej konfiguracji z tłem. Oznacza to jednakże, że jeśli nieruchomość pasuje dla kilku grup (np. mieszkanie do wynajmu może być i dla studentów i dla rodziny z dziećmi) to zdjęcia powinny być wykonane w różny sposób. Do tego dochodzą takie niuanse: jak pokazać np. małą łazienkę, korytarz wąski a długi. 

Nieruchomość.

Osobna kwestia to kwestia przygotowania nieruchomości do zdjęć. Oczywiście najlepiej by było zrealizować home staging. To jednak są koszty. Zacznijmy zatem od odstawowych czynności: ogólnie pojęty porządek, schowanie rzeczy osobistych, usunięcie nadmiaru bibelotów i skumulowanych w jednym miejscu drobnych przedmiotów, które wprowadzają chaos. Wnętrze można rozjaśnić jasnym obrusem czy narzutą na łóżko, a uroku niewątpliwie dodadzą kwiaty na stole a w pokoju dziecinnym odpowiednio dobrane pluszowe zabawki.  

Światło.

To jest podstawa dobrze wykonanych zdjęć. Nie tylko chodzi o jasność w pomieszczeniach, bo i przy sztucznym świetle można robić zdjęcia. Jednak szczególną rolę gra tu światło naturalne odpowiednio skierowane na poszczególne części pomieszczeń. To światło właśnie pozwala podkreślić kolory, przestrzeń oraz inne ważne elementy. Dla fotografa nie tylko ma znaczenie naturalne światło, ale także pora dnia, rozproszenie światła słonecznego, kierunek padania promieni słonecznych. 

Podsumowując okazuje się, że zrobienie dobrych zdjęć nie jest tak proste jak tylko wciśnięcie klawisza spustu migawki. Okazuje się bowiem, że ma znaczenie, czy zdjęcie jest wykonane na poziomie oczu (ok. 1,6 m) czy też obiektyw ustawimy na poziomie 80 cm nad podłogą. Wybór perspektywy może spowodować zarówno zaciekawienie oglądających jak i równie skutecznie ich zniechęcić do dalszego zainteresowania tą nieruchomością. Dlatego samo wykonanie zdjęć może spowodować, że wizyta na 3 pokojowym mieszkaniu będzie trwała 1,5 godziny. Dlatego zapraszając pośrednika do współpracy dajmy mu czas na wykazanie się swoją wiedzą i możliwościami.

Grzegorz Maciejowski
Ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości
Pośrednik, lic. PFRN 4199